Końcem października, w Krakowie odbył się finał turnieju Akademickich Mistrzostw Polski w siatkówce. Wielkim sukcesem jest wywalczenie przez siatkarzy Uniwersytetu Rzeszowskiego złotego medalu. Jako mieszkańcy gminy Głogów Małopolski cieszymy się tym sukcesem tym bardziej, że jednym z zawodników zwycięskiego składu jest rodowity Głogowianin – Kamil Warzocha.
– Pod względem sportowym, bieżący rok akademicki był bardzo specyficzny i dynamiczny. Zacząć należy od tego, że od wybuchu pandemii w marcu, nie byliśmy pewni czy cykliczne coroczne Akademickie Mistrzostwa Polski w ogóle się odbędą. Nie pomogła w tym również niepewność i przerwa w treningach. Osobiście podchodziłem do tej przerwy bardzo profesjonalnie i wykorzystywałem każdą lukę i możliwość treningową. W budowaniu formy przed finałami, które zostały przełożone na wrzesień i październik, pomógł mi mój konik, którym jest siatkówka plażowa oraz regularne treningi motoryczne – na siłowni lub plenerze. Reszta drużyny również pozostawała w tym czasie w treningu indywidualnym – mówi Kamil Warzocha, zawodnik zwycięskiej drużyny UR.
Siatkarze Uniwersytetu Rzeszowskiego pokonali Politechnikę Opolską wynikiem 3:0. Warto dodać, że drużyna AZS-u UR była jedynym przedstawicielem województwa podkarpackiego wśród 13 drużyn akademickich z terenu całej Polski.
W fazie grupowej, Rzeszowianie pokonali Śląski Uniwersytet Medyczny i AWFiS z Gdańska. Zarówno pierwszy, jak i drugi mecz zakończył się wynikiem 2:0, dzięki czemu nawet porażka z UMCS-em Lublin (1:2) nie przekreśliła szans drużyny Uniwersytetu Rzeszowskiego na zajęcie pierwszego miejsca w grupie i awans do ćwierćfinałów mistrzostw. W rywalizacji o wejście do strefy medalowej AZS UR okazał się lepszy od Uniwersytetu Warszawskiego, pokonując go 2:0. Półfinał okazał się dla Rzeszowian trudniejszy, jednak ostatecznie poradzili sobie i z nim, pokonując gospodarzy turnieju – Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie, wynikiem 2:1. W finale, siatkarze UR spotkali się z jedynym – dotychczas – niepokonanym zespołem, którym byli zawodnicy z Politechniki Opolskiej. Zwycięską passę studentów z Opola przerwał nie kto inny, jak drużyna UR – wygrywając spotkanie z wynikiem 3:0.
Srebrny medal zdobyli gracze Politechniki Opolskiej, natomiast brąz Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie.
– Nawiązując do samych zawodów Finałowych w Krakowie, z pewnością mogę powiedzieć, że nie byliśmy faworytami. Ogromnym sukcesem był dla nas już sam udział w finale i wygrana turnieju półfinałowego w Lublinie. Turniej był dla nas nagrodą i wielką przyjemnością rywalizowania wśród najlepszych w Polsce. Mimo tego, że w większości meczów byliśmy tzw. Underdogiem, to naszą wolą walki i ogromną chęcią dokonania czegoś fajnego – wygrywaliśmy z wyżej notowanymi rywalami (Uniwersytetem Śląskim, AWF Gdańskim czy Uniwersytetem Warszawskim). Na naszym ogólnym występie pojawiła się tylko jedna skaza, którą była porażka po „tie breaku” z UMCS Lublin. W półfinale spotkaliśmy gospodarza turnieju – Uniwersytet Ekonomiczny z Krakowa. Po pięknym meczu, który oglądało sporo osób dzięki transmisji internetowej – pokonaliśmy przeciwników. Niespodziewany finał z Politechniką Opolską, która kroczyła przez turniej od zwycięstwa do zwycięstwa i była tzw. „pewniakiem” do triumfu, był dla nas najlepszą nagrodą. Podeszliśmy do niego bardzo skoncentrowani, ze skupieniem. Przed meczem podziękowaliśmy sobie za to, co zrobiliśmy do tej pory i założyliśmy sobie, że bez względu na wynik będziemy czerpać ogromną radość i przyjemność z gry. Wiedzieliśmy, że już nic nie musimy, ale bardzo chcemy. Pozwoliło nam to wznieść naszą grę na bardzo wysoki – nieosiągalny wówczas dla Politechniki Opolskiej poziom. Wygraliśmy ten mecz wynikiem 3:0, po pasjonującej trzeciej partii, która porwała kibiców w Internecie i zostaliśmy Mistrzem Polski – przynajmniej na najbliższy rok – relacjonuje p. Kamil.
– Sport drużynowy, a w naszym wykonaniu konkretnie siatkówka – ma w sobie to, że budując kolektyw i mocny zespół nie tylko na parkiecie, ale i poza boiskiem – można przenosić góry. Nam się to udało, mimo tego, że nikt na nas nie stawiał. Emocje, jakie nam towarzyszyły są nie do opisania. Dla wielu graczy z całej drużyny, jest to największy sukces w siatkarskiej przygodzie. Upust naszych emocji idealnie odzwierciedlają zdjęcia i końcówka transmisji, która przewija się w Internecie. Na koniec, chcę podziękować całej złotej drużynie, z naszym trenerem – doktorem Wojciechem Bajorkiem na czele, mojej najbliższej rodzinie, która zawsze wspierała mnie w siatkarskich krokach oraz mojej dziewczynie Ani i wszystkim znajomym, którzy życzyli nam dobrze. Życzę wszystkim Czytelnikom, aby jak najczęściej mogli przeżywać takie pozytywne emocje, jakie towarzyszyły nam podczas meczu finałowego, a naszą gminę zachęcam do propagowania i wspierania sportu oraz współzawodnictwa. – dodaje.
Mistrzowie Polski z UR wystąpili w składzie: Patryk Babik, Krystian Bernat, Damian Bykowski, Sebastian Dymowski, Paweł Kasperkowicz, Anatol Lejko, Mateusz Pyrak, Marcin Rola, Karol Rzegocki, Jakub Sitowski, Piotr Świeczka, Adrian Turek, Kamil Warzocha oraz Kamil Zarewicz. Trener – Wojciech Bajorek.
Serdecznie gratulujemy tak znaczącego sukcesu i życzymy kolejnych wygranych!