Wreszcie nadszedł maj, a wraz z nim świeże warzywa i owoce sezonowe. Co jeść w maju? Przede wszystkim rzodkiewkę — na kanapce lub z twarożkiem, pierwsze młode ziemniaki — z kefirem, zsiadłym mlekiem, sadzonym jajkiem i masłową sałatą, surówkę z kalarepy lub szpinaku, szparagi z sosem i pyszną młodą kapustę. A na deser? Truskawki!
Rzodkiewka. Niskokaloryczna, a do tego bogata w cenne witaminy oraz minerały. Powinny po nią sięgać nie tylko osoby dbające o linię, ale również ci, którzy mają problem z trądzikiem. Rzodkiewka ma także właściwości wzmacniające włosy i paznokcie. Ponadto poprawia pracę wątroby, pomaga oczyszczać organizm z toksyn, ma działanie antyzapalne i chroni przed niedokrwistością. Najlepiej smakuje w najprostszej postaci — na kanapce lub z twarożkiem. Można przygotować z niej także zupę, chłodnik, surówkę, sałatkę, koktajl, koreczki i pastę kanapkową.
Młode ziemniaki. Zawierają beta-karoten, potas, witaminę C oraz fosfor. By nie straciły cennych właściwości, trzeba je odpowiednio przygotować. Najlepiej ugotować je w mundurkach lub upiec w folii. Zawsze obieraj je cienko, ponieważ najwięcej minerałów ulokowanych jest tuż pod ich skórką. Pamiętaj także, by myć je dokładnie przed obraniem i po nim — ziemniaki mogą być bowiem skażone azotanami lub metalami ciężkimi. Młode ziemniaczki nie lubią skomplikowanych i wyrafinowanych dodatków. Najlepiej smakują z kefirem, zsiadłym mlekiem lub maślanką. Możesz podać je także z jajkiem sadzonym, młodą kapustą, szparagami. Posypane koperkiem lub natką pietruszki są prawdziwym obiadowym rarytasem. Jeśli szukasz alternatywy dla tradycyjnie podawanych ziemniaczków, możesz nafaszerować je nadzieniem z warzyw lub pieczarek, zrobić z nich zapiekankę lub sałatkę.
Sałata masłowa. W maju dostępna jest sałata masłowa z pierwszych zbiorów. Najlepsza jest ta hodowana na własnej działce lub w przydomowym ogródku. Zawiera mało kalorii, jest źródłem potasu, wapnia, magnezu, miedzi, witamin z grupy B, witaminy C, A i E. Jedzenie sałaty poprawia trawienie, odkwasza i chroni organizm przed działaniem wolnych rodników. Sałata masłowa jest najprostszą i jednocześnie bardzo smaczną bazą do surówki obiadowej. Można przygotować z niej także sałatki, kremową zupę, gołąbki oraz dodawać ją do kanapek i tortilli.
Rukola. Kolejna majowa sałata. Rukola jest bogata w białko i błonnik. Zawiera duże pokłady żelaza i wapnia. Obfituje w witaminy K, A, B, C oraz kwas foliowy. Rukola niweluje nadkwasotę żołądka, zapobiega otyłości, pomaga w bólach brzucha, wzdęciach i zgadze. Ponadto wzmacnia układ immunologiczny, reguluje pracę nerek i wydzielanie insuliny. Z rukoli można przygotować pyszną sałatkę, lekką surówkę, dodać ją do kanapek, tostów, zapiekanek, pizzy, makaronów. Jest także niebanalną bazą wiosennej zupy typu krem.
Bób. Istna skarbnica białka. Zawiera pokłady kwasu foliowego, potasu, witaminy C oraz niacyny. Po bób powinny sięgać kobiety starające się o dziecko, anemicy oraz osoby mające problemy z ciśnieniem. Bób może powodować wzdęcia. Aby ich uniknąć, zalej go gorącą wodą, odstaw na godzinę, wylej wodę i ugotuj go w nowej wodzie, tuż przed końcem gotowania dodając do niej niewielką ilość soli. Bób dobrze smakuje w sałatkach, możesz serwować go również jako danie obiadowe z jajkiem sadzonym, młodymi ziemniakami lub delikatnym sosem. Z bobu przygotujesz placuszki będące alternatywą dla klasycznych placków ziemniaczanych, zapiekankę i pastę kanapkową.
Młoda kapusta. Ukochane warzywo Polaków. I słusznie, ponieważ w przeciwieństwie do kapusty z jesiennych plonów nie wymaga długotrwałej obróbki termicznej i jest delikatna w smaku. Mimo że uchodzi za ciężkostrawną, ma zbawienne działanie na jelita i żołądek, szczególnie jeśli jest spożywana w postaci świeżego soku. Jest źródłem witaminy A, E, B, fosforu, żelaza, wapnia oraz magnezu. Niewielu wie, że surowa kapusta pobudza umysł. Wśród potraw z kapusty królują gołąbki, bigos (najlepiej w dietetycznej wersji) i zupa. Można ją również dodać do koktajli, zapiekanek, surówek i sałatek.
Pierwsze zbiory truskawek. Długo oczekiwane, słodkie i takie pyszne. Trudno o osobę, która za nimi nie przepada. W maju możemy cieszyć się pierwszymi zbiorami polskich truskawek. Warto je jeść, ponieważ redukują poziom cholesterolu, zapobiegają podnoszeniu się poziomu cukru w krwi, korzystnie wpływają na włosy i cerę. Truskawki to doskonały dodatek do deserów: ciast, tart, koktajli, sorbetów, lodów, musów, naleśników, owsianki i jaglanki. Można z nich również przygotować pyszną sałatkę, sos i zupę.
Smacznego!