Wczorajszego wieczoru, miłośnicy literatury oraz pasjonaci historii zgromadzili się w Miejsko Gminnym Domu Kultury w Głogowie Małopolskim. Wszystko to za sprawą promocji książki dr Roberta Borkowskiego pod tytułem „Ostatnie Bezkrólewie”.
Wśród gości zgromadzonych na sali widowiskowej głogowskiego domu kultury znaleźli się między innymi radni, sołtysi, dyrektorzy szkół i innych gminnych placówek, lokalni działacze kulturalni oraz zainteresowani tematyką książki mieszkańcy Głogowa Małopolskiego i okolic.
Spotkanie prowadził p. Piotr Grygiel z Miejsko Gminnego Domu Kultury. Z rozmowy, jaką przeprowadził on z autorem książki dowiedzieliśmy się nie tylko ciekawych faktów o samej książce, ale także nieco o samym autorze, który uchylając rąbka tajemnicy zdradził między innymi to, że zamiłowanie do historii towarzyszy mu już od wczesnych lat dzieciństwa. Opowiedział o kulisach powstawania książki oraz o tym, skąd pomysł na jej napisanie.
Na koniec spotkania goście zostali zaproszeni do dyskusji. Głos zabrał znany w środowisku lokalnym p. Walenty Kotula, który podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat książki oraz zadał autorowi kilka pytań.
Podczas spotkania można było oczywiście kupić książkę w promocyjnej cenie i korzystając z okazji poprosić autora o osobistą dedykację. Wśród przybyłych gości rozlosowano również darmowy egzemplarz powieści.
Kilka słów o książce. „Ostatnie Bezkrólewie” to powieść opowiadająca o jednym z najbardziej przełomowych momentów w dziejach Polski. Akcja toczy się od końca czerwca 1763 do początku września 1764 roku. Są to schyłkowe miesiące życia króla Augusta III i moment ostatniego w dziejach Rzeczypospolitej bezkrólewia. Jeden z najmożniejszych rodów magnackich – ród Czartoryskich – podjął próbę zdobycia polskiego tronu. Z ramienia ich protektorki – carycy Katarzyny II, królem miał zostać ich siostrzeniec – Stanisław Antoni Poniatowski, stolnik litewski. Czartoryscy nie mieli szerokiego poparcia wśród szlachty, dlatego szansą na zrealizowanie ich planów było zbrojne wsparcie wojsk rosyjskich. Po drugiej stronie politycznego bieguna znajdował się hetman wielki koronny Jan Klemens Branicki, dążący do zaprowadzenia reform w Rzeczypospolitej w oparciu o współpracę z królem i zgodne współdziałanie szlachty. Dwa różne pomysły na przyszłość Rzeczypospolitej. Dzisiaj wiemy, który z nich został zrealizowany. Wiadomo również, jaką katastrofą to się zakończyło — wymazaniem polsko-litewskiego państwa z mapy Europy. Czy tak musiało być?
Co warte uwagi – szczególnie dla mieszkańców naszej gminy – wydarzenia rozgrywają się w Głogowie (niegdyś Głowowie), który był rodową siedzibą siostry Branickiego – Urszuli Lubomirskiej oraz w Warszawie, gdzie sejm elekcyjny zostaje opanowany przez zwolenników Czartoryskich. Zaczyna się gra. Gra o polską koronę.
Jak zaznacza autor – „Ostatnie Bezkrólewie” nie jest książką fikcyjną, nie przedstawia historii alternatywnej. Jej fabuła oparta została na źródłach historycznych, pamiętnikach, dokumentach oraz listach. Jest to pozycja z gatunku tych skłaniających do rozmyślań. Brak zgody wśród elit politycznych osiemnastowiecznej Rzeczypospolitej doprowadził państwo do ruiny. Czy coś się zmieniło od tego czasu? Na to pytanie czytelnicy muszą odpowiedzieć sobie sami.
Książka do nabycia w dobrych księgarniach. Serdecznie zachęcamy do lektury!
