W ostatnim czasie, wielokrotnie mieliśmy okazję doświadczyć niebezpiecznych zjawisk, do których należą m. in. burze. Latem, ich występowanie nikogo nie powinno dziwić. Zjawisko to, pojawia się szczególnie w ciepłym sezonie, kiedy spotykają się ciepłe i zimne masy powietrza. Burze bywają przejściowe, delikatne, ale też gwałtowne i intensywne. Wraz z grzmotami i wyładowaniami, mogą im towarzyszyć obfite deszcze i nawałnice, a także silny wiatr. Wszystkie te zjawiska pogodowe stanowią zagrożenie dla człowieka. Jak zatem sobie z nimi radzić, by czuć się bezpieczniej?
Warto zacząć od tego, że burze nie powstają nagle. Zwiastują je pewne zjawiska na niebie, dlatego warto regularnie je obserwować, by nie dać się zaskoczyć. Kiedy na niebie pojawią się masy gęstych chmur burzowych, tzw. Cumulonimbusów i zrywa się wilgotny wiatr – warto przygotować się na ich wystąpienie. Pamiętajmy, że wbrew powszechnej opinii – chmury burzowe nie zawsze są ciemne.
Co robić, kiedy burza zastanie nas poza domem? W takiej sytuacji należy jak najszybciej znaleźć bezpieczne schronienie, a także unikać przebywania pod drzewami lub na otwartej przestrzeni. Jeśli jednak znaleźliśmy się w takiej sytuacji, że burza zastała nas w takim położeniu, należy znaleźć – o ile to możliwe – obniżenie terenu. Wszystko po to, by nie być najwyższym punktem na danym terenie. Powinniśmy także kucnąć ze złączonymi i podciągniętymi pod siebie nogami. Nogi powinny być złączone, ponieważ w przypadku uderzenia pioruna, na skutek powstania różnicy napięć (tzw. napięcia krokowego) może dojść do przepływu prądu między stopami. Ważne jest także, by nie siadać ani nie kłaść się na ziemi. Jeżeli burza zastała nas w wodzie lub w łodzi, należy niezwłocznie wyjść na brzeg i oddalić się od wody, gdyż jest ona doskonałym przewodnikiem elektrycznym. Należy także wyłączyć telefon komórkowy, gdyż jest on odbiornikiem radiowym. Co prawda o małej mocy, niemniej jednak, podczas burzy zaleca się unikanie prowadzenia rozmów przez telefon komórkowy. W czasie burzy powinniśmy unikać dotykania przedmiotów zrobionych z metalu oraz przebywania w ich pobliżu – przedmioty metalowe mogą „przyciągać” pioruny. Jeżeli jesteśmy akurat w podróży, powinniśmy pozostać w samochodzie – stanowi on dobrą ochronę przed uderzeniem pioruna. Osoby, które w czasie burzy przebywają w grupie na otwartej przestrzeni, powinny się rozproszyć na odległość kilkudziesięciu metrów, aby w przypadku uderzenia pioruna część grupy mogła udzielić pomocy porażonym.
Wbrew pozorom, burze zagrażają nam także w naszych domach. Pamiętajmy, by zamknąć wszystkie okna oraz drzwi. W czasie burzy, nie powinno się do nich nawet podchodzić. Ważne jest także, by wyłączyć wszelkie urządzenia elektryczne i gazowe. Warto ustalić ewentualną drogę ewakuacji. Jeżeli nasz dom znajduje się w centrum burzy lub huraganowego wiatru, zejdźmy do bezpiecznego pomieszczenia na najniższej kondygnacji budynku i usiądźmy pod ścianą nośną, jak najdalej od przeszklonych drzwi i okien. Z naszych balkonów i tarasów, powinniśmy usunąć wszelkie przedmioty, które mogą zostać przeniesione przez wiatr i stwarzać dodatkowe zagrożenie. Pamiętajmy, by bez konieczności nie opuszczać domów ani innych miejsc, w których jesteśmy bezpieczni aż do momentu całkowitego ustania niebezpieczeństwa.
Apelujemy także, by nie lekceważyć Alertów RCB, które od dwóch lat dostajemy na swoje telefony komórkowe w formie smsów. Pamiętajmy, że nawet sytuacji, gdy ostrzeżenia nie sprawdzą się w naszej najbliższej okolicy, to możliwe, że pomogły komuś w regionie.