Wzorzyste koce, świetliste aniołki i niezwykłe gwiazdeczki, a każda w innym kształcie. To tylko niektóre z misternie wykonanych dzieł wykonanych ludzką ręką, a konkretniej – ręką pani Barbary Lis, rodowitej głogowianki, która już niejedne oczy zachwyciła swoimi pomysłami.
Dziś wszelakie ozdoby czy rzeczy codziennego użytku są dostępne w niemal każdym markecie i nie wywierają większego wrażenia. Każde wykonywane masowo, w celach komercyjnych. Jego przeciwieństwem jest rękodzieło. Prace, które można obejrzeć w głogowskim domu kultury, nie mają swoich duplikatów. Każda z nich jest niepowtarzalna i jedyna w swoim rodzaju.
Widoczne na wystawie aniołki robię według jednego wzoru – przyznaje skromnie autorka podczas wernisażu wystawy. – Ale zawsze wychodzą inaczej, nie ma dwóch takich samych, nawet gdybym chciała.
Artystka zafascynowała się szydełkowaniem już od czasów szkolnych, a potem próbowała także innych technik. Pomysły znajduje wokół siebie, a także podpatrując innych twórców. Nie szuka instrukcji, gdyż i tak przekształca je na własny styl. I tak swoje prace wykonane na drutach, szydełkiem, techniką dekupażu czy wykonane misternie naszyjniki znajdują swoich fanów m.in. podczas corocznych kiermaszów w Głogowie Młp. Podobno to, co można obejrzeć na wystawie stanowi zaledwie ułamek wszystkich dzieł. Być może ujrzymy je podczas kolejnej wystawy?
Wystawa prac pani Barbary Lis otwiera cykl wystaw „Poznaj głogowskie rękodzieło”, zainicjowaną i organizowaną przez Miejsko Gminny Dom Kultury. Z czego, jak sama przyznała, jest bardzo dumna. Wernisaż przyciągnął wiele osób zafascynowanych tym sposobem tworzenia. Pojawił się nawet pomysł organizowania kolejnych warsztatów. Zapraszamy do Małej Galerii w MGDK i „poznania głogowskiego rękodzieła”.
Więcej informacji na temat wystawy w grudniowym numerze Ziemi Głogowskiej.