Uczniowie Samorządowego Liceum Ogólnokształcącego w Głogowie Małopolskim doskonalą umiejętność posługiwania się językami obcymi, między innymi dzięki zagranicznym wyjazdom organizowanym przez szkołę. Swoje wspomnienia z wyjazdu opisuje jedna z uczennic – Oliwia Urban. Zapraszamy do lektury!
W poniedziałek 13 marca, wyruszyliśmy grupą 17-osobową wraz z Panią Agnieszką Wiglusz-Ziębą i Panią Moniką Rękosiewicz-Tokarz na lotnisko do Krakowa, aby po 2,5-godzinnym locie wylądować na pięknej, słonecznej Malcie.
W trakcie naszego tygodniowego pobytu mieliśmy okazję udoskonalić angielski w szkole językowej LINK. Spędziliśmy w niej kilkanaście cudownych godzin na przyjemnej, owocnej nauce. Mieliśmy tam okazję poznać ludzi z różnych zakątków świata. W naszej grupie znajdowały się m.in. osoby: z Japonii, Kolumbii, Brazylii i Włoch! Tyle kultur w jednym miejscu! Każdy z nas na koniec otrzymał certyfikat potwierdzający udział w szkoleniu oraz mógł podzielić się z innymi wiadomościami o swoim kraju.
Oczywiście po zajęciach nie marnowaliśmy naszego czasu. W ciągu 7 dni udało się nam zwiedzić całą wyspę! Mnie najbardziej urzekła klimatyczna stolica z wąskimi uliczkami i oszałamiającą architekturą – Valetta oraz historyczne miasto Mdina. Jednak największe wrażenie zrobiło na mnie St. Peter’s Pool – jedno z najpiękniejszych kąpielisk z lazurową, czystą wodą. Nie spodziewałam się, że tak mała wysepka skrywa w sobie tak wiele zapierających dech w piersiach miejsc. W piątkowe popołudnie mieliśmy okazję wziąć udział w „Treasure Hunt” na St. Julian. Każda grupa otrzymała listę zadań do zrobienia w określonym czasie. Mogliśmy się poczuć jak w programie telewizyjnym, biegając po ulicy w poszukiwaniu konkretnych przedmiotów! Mogliśmy też liczyć na pomoc tamtejszej ludności, która z uśmiechem na twarzy pomogła nam rozwiązać kilka zadań. Cudowne przeżycie!
Nietypowe jednak było nasze miejsce zamieszkania, ponieważ nie zakwaterowaliśmy się w hotelu, jak to zwykle bywa na szkolnych wycieczkach, ale mieliśmy przyjemność zamieszkać w grupach 3-4 osobowych u maltańskich rodzin! Zaskoczyło mnie, jak gościnny, radosny i pomocny jest to naród. Pani Victoria, u której miałam okazję się zatrzymać na 7 dni, była niezwykle miłą, uśmiechniętą i otwartą kobietą. Codziennie przygotowywała nam posiłki, pytała, jak minął dzień oraz opowiadała najciekawsze historie z jej życia. Mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się ją odwiedzić ponownie.
Muszę przyznać, że był to jeden z najszybszych i najlepszych tygodni w moim życiu. Głównym celem tej wycieczki było podszkolenie języka, jednak wynieśliśmy z niej o wiele więcej. Poznaliśmy nowe kultury, ludzi z całego świata, trudną historię Malty. Zobaczyliśmy na własne oczy najpiękniejsze miejsca, budowle i plaże, a co więcej, nauczyliśmy się płynnie posługiwać językiem angielskim. Jeśli miałabym ponownie dokonać wyboru dotyczącego wyjazdu w tak niezwykle urokliwe, klimatyczne miejsce, nawet bym się nie zastanawiała. Nie mogę się doczekać, kiedy ponownie odwiedzę tę magiczną wyspę.
Oliwia Urban
